Archive for Manufaktura Aniołkowa

Sesja zdjęciowa – Kury Genowefy

Kochani,
dzięki pełnym uroku zdjęciom https://www.facebook.com/Julia.Kazik ( bardzo Julii dziękujemy) mamy możliwość, aby pięknie zaprezentować wam kury -Genowefy. Będą one wspierać projekt Ryżowy szlak na Madagaskar.
Dlaczego Kury?
Musimy być szczere. Bo same do nas przyszły. A konkretnie jedna. Taką kurę ofiarowała nam jako inspirację Małgosia Bronka, za jesteśmy ogromnie wdzięczne.
Dlaczego Genowefy?
Na początku lat osiemdziesiątych w Gdyni-Orłowie bardzo już starsza pani roznosiła ludziom po domach jajka. Przychodziła też do mojej cioci. Tak ciekawie i z taką czułością mówiła o swoich kurach, że podczas wizyt u cioci zawsze na nią czekałam. Nazywała się Genowefa Chart-Leszczyńska.
Do czego mogą służyć Genowefy ?
Po pierwszym zaprezentowaniu kury, usłyszałyśmy wiele głosów, że te kury są bezużyteczne. Czy aby na pewno? Czy wszystko musi być po coś?
Genowefy są do kochania. Mają cieszyć wzrok. Mogą być maskotkami, Przytulankami, odstresowaczkami.
Jak można zostać właścicielem Kury Genowefy?
Kurę Genowefę można otrzymać w podzięce za datek na ryzowy szlak projekt Fundacji Z Serca Ochotnego. Nie ma górnej granicy, natomiast dolna to 12 złotych. Gdyby jakaś Genowefa wam się spodobała piszcie pod zdjęciem. Umówimy się z Wami na odbiór.
I musimy jeszcze podziękować Ani Federowicz i Donce Nowickiej które pięknie je szyją.
DSCF5316
DSCF5307
DSCF5328
DSCF5291
DSCF5323
DSCF5255
DSCF5350
DSCF5364
DSCF5332
DSCF5353
DSCF5372

YMYNYNY – dla pań imigrantek i uchodźczyń

YMYNYNY – to spotkanie, świętowanie, wspólne działanie.
Nasza Fundacja razem JCS W Akcji – gdzie dzieją się rzeczy wspaniałe – rozpoczęła serię spotkań dla pan uchodźczyń i imigrantek. Warsztaty odbywają się co tydzień w gościnnych progach ośrodka JCS W Akcji. Na co dzień rodziny imigrantów i uchodźców otrzymują tam różnoraką pomoc, a przede wszystkim uczą się polskiego.
Na YMYNYNACH ( słowo nawiązujące do gwary warszawskiej i łatwo wymawialne w każdym języku) będziemy się poznawać, opowiadać o zwyczajach naszych krajów, razem, kleić, malować, szydełkować, robić na drutach, szyć i co tam sobie jeszcze wymyślimy. Bank pomysłów został otwarty.
Na pierwszym spotkaniu gościłyśmy panie z Iraku, Egiptu i Syrii. Wspólnie przygotowałyśmy aniołki i inne drobiazgi na Ryżowy szlak ( projekt żywieniowy na Madagaskarze). Przy tej okazji dowiedziałyśmy się, że anioł to po arabsku Malak. Ładnie. Prawda?
ogólne

Darcie pierza x trzy

W ciągu ostatnich dwóch tygodni odbyły się aż trzy spotkania warsztatów Darcia pierza. Dwa na ursynowskim Natolinie i jedno na gdańskiej Żabiance. Wszystkie trzy spotkania miały znakomitą atmosferę i były bardzo owocne, jeżeli chodzi o robienie karnecików i tworzenie aniołków. Łącznie przewinęło sie przez nie 13 wolontariuszek. Jest nam bardzo miło, że mimo natłoku codziennych obowiązków potraficie znależć dla nas czas.

87387449_2539573609486053_6107218726388498432_n

« Older Entries Recent Entries »